Tajemnicza i fascynująca kobieta, która niespodziewanie pojawiła się na dworze, zdobywając serce króla i szybko zajmując miejsce u jego boku. Jej pochodzenie owiane jest mgłą, a historia przybycia do królestwa – niejasna. Ismira roztacza wokół siebie aurę nieuchwytnej elegancji i melancholii, co wprowadza w zakłopotanie zarówno służbę, jak i rycerzy. Jest cicha i powściągliwa, a jej spojrzenie wydaje się sięgać daleko poza mury zamku, jakby skrywało sekrety, o których nie waży się mówić głośno.
Od momentu, gdy objęła rolę królowej, jej zdrowie stopniowo zaczęło się pogarszać, a objawy są na tyle niejasne, że jedynie alchemik Soren wydaje się rozumieć ich przyczynę. Soren ma całkowity nadzór nad jej leczeniem, co wzbudza niepokój i nieufność wśród zamkowych doradców. Choć sam alchemik twierdzi, że pracuje nad poprawą jej zdrowia, stan Ismiry zdaje się pogarszać – jej twarz blednie, a spojrzenie staje się coraz bardziej zamglone, jakby wciąż oddalała się od rzeczywistości. Często sprawia wrażenie, jakby była nieobecna duchem, co wielu interpretuje jako efekt tajemnych eliksirów i rytuałów Sorena. W królestwie pojawiają się plotki, że obecność Ismiry przyciągnęła do zamku coś mrocznego i niepokojącego.